Kręgosłup nie lubi bezruchu, czyli jak zapobiegać dyskopatii?
Szacuje się, że co drugi dorosły Polak odczuwa słabsze lub mocniejsze bóle kręgosłupa. Dolegliwości te są związane ze współczesną cywilizacją i trybem życia, jaki prowadzi większość z nas: coraz mniej się ruszamy, aktywność fizyczną zastępując siedzeniem przed komputerem lub telewizorem, a zamiast przejść się do sklepu na piechotę, zwykle decydujemy się wybrać na zakupy samochodem. Garbimy się, spędzamy czas za biurkiem, nie dbając o to, w jakiej pozycji siedzimy, nie dbamy o dietę, nie ruszamy się. To dlatego na dolegliwości związane z bólem pleców skarżą się coraz młodsi z nas.
Czym jest dyskopatia?
Dyskopatię określa się jako chorobę ludzi siedzących. Jest to schorzenie krążka międzykręgowego polegające na uwypukleniu jądra takiego krążka. Jest początkowym stanem choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa.
Dyskopatia najczęściej dotyczy odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, rzadziej piersiowego.
Objawy dyskopatii, czyli lawina problemów
Schorzenie to charakteryzuje się dolegliwościami bólowymi w okolicy pleców, które mogą promieniować do kolan, bioder czy stóp. Odcinek kręgosłupa, który obejmuje dyskopatia, sztywnieje, a mięśnie drętwieją i napinają się. Może się zdarzyć, że chory odczuwa zaburzenia czucia w kończynach.
Dyskopatia, poza bólem, powoduje też zatem ograniczenie ruchomości danej części kręgosłupa, może także prowadzić do niedowładów nerwów kończyn dolnych, a nawet zaburzeń potencji oraz libido, a także zaburzeń zwieraczy pęcherza moczowego czy odbytu.
Jak zapobiegać dyskopatii? Jak najwcześniej!
Znane wszystkim powiedzenie „lepiej zapobiegać niż leczyć” idealnie pasuje do dyskopatii – faktycznie dbanie o kręgosłup od najmłodszych lat przekłada się na jego późniejsze zdrowie. Nie chodzi tutaj o przyjmowanie suplementów, ale o zmianę podstawowych nawyków, które odciążą kręgosłup.
Aby zatem uniknąć tego schorzenia, stosujmy się do podstawowych zasad profilaktyki:
- Zamiast zginać kręgosłup, zginajmy stawy biodrowe i kolanowe, np. jeśli chcemy podnieść coś z podłogi, przykucnijmy zamiast schylać się na wyprostowanych nogach.
- Nie wykonujmy gwałtownych ruchów.
- Gdy już się zgięliśmy, wracajmy do pozycji wyjściowej powoli, kręg po kręgu.
- Wykonujmy przeprosty kręgosłupa kilka razy dziennie.
- Wzmacniajmy mięśnie brzucha, grzbietu i pośladków – pozwalają one utrzymać prawidłową postawę i dzięki ich prawidłowej pracy nie przeciążamy tak kręgosłupa.
- Gdy kichamy, starajmy się cofać głowę.
- Postawmy na regularne ćwiczenia fizyczne, które działają usprawniająco, rozciągająco, poprawiają krążenie i wzmacniają mięśnie.
O zdrowiu kręgosłupa powinniśmy myśleć także – a może przede wszystkim – podczas długotrwałego siedzenia, na przykład w pracy.
Wówczas warto przestrzegać następujących zasad:
- Często zmieniać pozycję, unikać bezruchu. Kręgosłup lubi wiercenie się, przechylanie, krótkie wyprostowanie i przygarbienie – to dla niego lepsze niż spędzanie długiego czasu w takiej samej pozycji.
- Robić przerwy w pracy – pochodzić, rozciągnąć się, wyciągnąć, poćwiczyć. Jeśli możemy, połóżmy się też wtedy na chwilę płasko na plecach, by dać dyskom kręgosłupa czas na odżywienie i odpoczynek.
- Unikać stresu i palenia papierosów, które negatywnie wpływają na kręgosłup i zwiększają ryzyko wystąpienia jego chorób.
Do działań profilaktycznych dyskopatii, poza aktywnością fizyczną i unikaniem gwałtownych obciążeń kręgosłupa, zaliczamy także zmniejszenie masy ciała, a także rozładowywanie napięcia mięśniowego spowodowanego przez stres. Jak? Pomóc w tym mogą odpowiednie ćwiczenia, a także masaże, które działają rozluźniająco. Poleca się także ćwiczenia w wodzie, które są odpowiednie również dla osób, u których dyskopatia została już zdiagnozowana.
Los naszego kręgosłupa jest w naszych rękach – na to, czy będzie zdrowy, pracujemy przez wiele lat. Jeśli będziemy o niego prawidłowo dbać, odciążać i pilnować, aby pracował w odpowiedniej dla niego pozycji, na pewno zminimalizujemy ryzyko związane z dolegliwościami bólowymi i innymi nieprzyjemnymi objawami dyskopatii. Kręgosłup mamy tylko jeden – warto o tym pamiętać!